Wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne tymczasowe aresztowanie

Prawo

karne

Kategoria

wniosek

Klucze

koszty pełnomocnika, niesłuszne, odszkodowanie, postępowanie sądowe, problemy zdrowotne, rozwód, stan psychiczny, sąd okręgowy, tymczasowe aresztowanie, warunki aresztu, wniosek, zadośćuczynienie, zarzuty

Wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne tymczasowe aresztowanie jest dokumentem skierowanym do organu właściwego w celu żądania rekompensaty za zastosowanie aresztu tymczasowego bez podstawy prawnej. Wniosek szczegółowo opisuje sytuację, okoliczności oraz szkody poniesione przez osobę niesłusznie aresztowaną, argumentując potrzebę wypłacenia odszkodowania oraz zadośćuczynienia.

Warszawa, 12.05.2024

Jan Kowalski

Kancelaria Adwokacka "Lex" w Warszawie

ul. Marszałkowska 15

00-001 Warszawa

pełnomocnik Anna Nowak

Sąd Okręgowy

w Warszawie

III K 123/23

Wniosek

o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe

aresztowanie

Na podstawie art. 552 § 4 i art. 554 § 4 k.p.k.

wnoszę o:

1. zasądzenie od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie na rzecz Jana Kowalskiego odszkodowania w wysokości 50 000 zł oraz zadośćuczynienia w wysokości 100 000 zł tytułem niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania w sprawie III K 123/23,

2. zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz Jana Kowalskiego kosztów ustanowienia w sprawie jednego pełnomocnika, według przepisanych norm.

Uzasadnienie

Jan Kowalski przed dniem 15.03.2023 pozostawał bezrobotny. Wcześniej utrzymywał się z prac dorywczych, pracował jako stolarz średnio 8 godzin dziennie i osiągał wynagrodzenie w wysokości ok. 3000 zł miesięcznie. Jan Kowalski pracował także dorywczo na budowach. W dniu 15.03.2023, gdy wyszedł przed klatkę schodową, podeszło do niego 3 funkcjonariuszy Policji i poleciło udać się z powrotem do mieszkania. Tam doszło do przeszukania pomieszczeń i zatrzymania mężczyzny. Jan Kowalski zabrał z mieszkania tylko bieliznę osobistą i szczoteczkę do zębów.

Jan Kowalski został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Zarzucono mu popełnienie 3 przestępstw: z art. 278 § 1 kk; art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 12 kk; z art. 270 § 1 kk w zw. z art. 271 § 1 kk w zw. z art. 277 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i 65 kk.

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Warszawie z 16.03.2023 Jan Kowalski został tymczasowo aresztowany i w wyniku kolejnych postanowień sądów środek izolacyjny był przedłużany, aż postanowieniem z 15.09.2023 Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił stosowanie wobec Jana Kowalskiego tymczasowego aresztowania. Jan Kowalski w trakcie składania wyjaśnień przed sądem nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów. Podczas składania wyjaśnień zemdlał.

Wyrokiem z 15.12.2023 Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił Jana Kowalskiego od popełnienia czynu z art. 278 § 1 kk, natomiast za czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i 12 kk skazał go na karę 2 lat pozbawienia wolności oraz na karę 30 stawek dziennych grzywny, przyjmując wartość jednej stawki w wysokości 20 zł, oraz skazał za czyn z art. 270 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności i wymierzył karę łączną 3 lat pozbawienia wolności, a Sąd Apelacyjny wyrokiem z 15.02.2024 (II AKa 12/24) utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji.

W wyniku kasacji Sąd Najwyższy wyrokiem z 15.04.2024 (V KK 321/24) uchylił oba wyroki dotyczące Jana Kowalskiego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Wyrokiem z 20.04.2024 Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie uznał Jana Kowalskiego za winnego popełnienia zarzucanych czynów i wymierzył karę 2 lat pozbawienia wolności za czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i 12 kk oraz karę 1 roku pozbawienia wolności za czyn z art. 270 § 1 kk oraz wymierzył karę łączną 3 lat pozbawienia wolności.

Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10.05.2024, wskutek wywiedzionej apelacji, Jan Kowalski został uniewinniony od popełnienia zarzucanych przestępstw.

Po zastosowaniu tymczasowego aresztowania Jan Kowalski został przewieziony do Aresztu Śledczego w Warszawie-Białołęce, gdzie przebywał do dnia 15.09.2023. Został osadzony w 3-osobowej celi dla osób palących, w związku z tym dokuczał mu dym papierosowy, gdyż jest on osobą niepalącą. Zgłaszał wnioski o przeniesienie do innej celi, lecz bez rezultatu. Pozostali osadzeni stali pod zarzutem działania w grupach przestępczych. Współosadzeni byli nieufni wobec Jana Kowalskiego. Współosadzeni nie stosowali przemocy względem Jana Kowalskiego, jadł z nimi wspólnie posiłki. Cela składała się z 3 piętrowych łóżek, kącika za zasłonką, gdzie znajdowały się zlew, toaleta i prysznic. Spacery odbywały się raz dziennie przez godzinę w betonowym okręgu. Ciepła woda w celi była przez 2 godziny dziennie. W celi było zimno. Cela, w której umieszczony został wnioskodawca, była odizolowana od innych, w bezpośrednim sąsiedztwie cele były puste. Z okna widać było szczury chodzące po ścianie znajdującej się naprzeciwko okna. W okresie letnim osoby tymczasowo aresztowane bały się w związku z tym spać przy otwartym oknie, natomiast na toalecie stawiały miskę z wodą, aby uniemożliwić szczurom wyjście rurami do pomieszczenia. Pierwsze widzenie Jan Kowalski otrzymał po ponad miesiącu od osadzenia, czyli dnia 17.04.2023, z matką oraz żoną, bez możliwości bezpośredniego kontaktu.

Gdy w trakcie pobytu w areszcie Jan Kowalski źle się poczuł, leki przynosił mu pielęgniarz, nie była udzielona pomoc lekarska. Jan Kowalski miał astmę oraz problemy stomatologiczne i w związku z tym miał leczone kanałowo zęby, bez znieczulenia, raz w miesiącu.

W trakcie pobytu w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce Jan Kowalski źle sypiał, bał się, zwłaszcza po częstych opowieściach jednego z osadzonych, który co wieczór mówił, jak napadał na ludzi.

Po przewiezieniu w dniu 16.09.2023 do Aresztu Śledczego w Krakowie Jan Kowalski został osadzony także w 2-osobowej celi z piętrowymi łóżkami. Osoby współosadzone w celi były podejrzane o lżejsze przestępstwa niż w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce. Z osadzonymi relacje Jana Kowalskiego były poprawne, z wyjątkiem jednej osoby, która próbowała podporządkować sobie pozostałe osoby, zachowywała się nienaturalnie - krzyczała, głośno śmiała się, a gdy pozostałe osoby wychodziły na spacer, przeszukiwała rzeczy osobiste współosadzonych, czytała ich listy. Podobnie jak w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce, Jan Kowalski zgłaszał problem związany z paleniem tytoniu przez osoby mieszkające w celi, lecz także nie przyniosło to pożądanego skutku. Początkowo widzenia odbywały się bez możliwości bezpośredniego kontaktu, a następnie były udzielane przy stoliku, także dwa razy w miesiącu.

W chwili zatrzymania i tymczasowego aresztowania Jan Kowalski pozostawał w związku małżeńskim. Z żoną, która była tymczasowo aresztowana do tej samej sprawy, utrzymywał kontakt listowy. Po opuszczeniu jednostki penitencjarnej w 15.09.2023 złożył pozew o rozwód.

Po opuszczeniu jednostki penitencjarnej Jan Kowalski bał się ludzi, nie mógł spać i dlatego od 20.09.2023 rozpoczął leczenie psychiatryczne i uczęszcza na wizyty lekarskie raz na tydzień. Rozpoznano u niego depresję. Przyjmuje leki, których rodzaj i dawki ulegają zmianie. W trakcie zażywania leków czuje się dobrze, lecz gdy przerywa ich branie, stan zdrowia ulega pogorszeniu.

W październiku 2023 Jan Kowalski odbył indywidualną terapię psychologiczną w ilości 10 sesji. Koszt jednej sesji terapeutycznej wynosił 150 zł.

Przed osadzeniem w jednostce penitencjarnej Jan Kowalski miał poprawne kontakty z ludźmi, na bieżąco regulował swoje zobowiązania.

Po opuszczeniu miejsca odosobnienia Jan Kowalski najlepiej się czuje, będąc sam w mieszkaniu. Ustały jego kontakty ze znajomymi, w tym z 3 przyjaciółmi, m.in. dlatego że w środkach masowego przekazu były informacje o jego zarzutach, a zwłaszcza o działaniu w zorganizowanej grupie przestępczej. Część sąsiadów przypominała Janowi Kowalskiemu, gdzie wcześniej był, i mówiła mu, aby tam wracał. Jan Kowalski nie utrzymuje też kontaktów towarzyskich z osobami, z którymi pracuje.

Jan Kowalski podejmował zatrudnienie w sklepach na 1/2 etatu, często zmieniając miejsce pracy. Gdy do sklepu, w którym pracował, weszła osoba, którą Jan Kowalski kojarzył jako policjanta, uciekł na zaplecze, mówiąc współpracownicy, że źle się poczuł. W pracy nikomu nie mówił, iż był w przeszłości pozbawiony wolności.

Relacje z rodziną Jana Kowalskiego uległy znacznemu pogorszeniu, w tym kontakty z matką, która stara się go wspierać, m.in. przygotowując posiłki. Stał się osobą skrytą, stroniącą od kontaktów z ludźmi, płaczliwą i bardzo nerwową.

W dniu 20.11.2023 Jan Kowalski przedawkował leki w celu targnięcia się na swoje życie i był hospitalizowany przez 2 tygodnie w Szpitalu Psychiatrycznym.

Jan Kowalski cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne o charakterze natręctw myślowych oraz natręctw czynnościowych (sprawdzanie drzwi, natrętne sprzątanie), jak również na fobię społeczną ze znacznie podwyższonym lękiem, nadmierną ostrożnością, przewrażliwieniem, podejrzliwością, izolacją od otoczenia. Występują u niego znacznego stopnia zaburzenia funkcjonowania sfery emocjonalnej - podwyższone napięcie przy obniżonej odporności na sytuacje trudne, wysoki poziom frustracji i poczucie nieprzystosowania do sytuacji społecznych. Ma znacząco obniżone poczucie własnej wartości, pewności siebie oraz możliwości sprawczych. Szczególnie wyraźne są objawy tzw. wycofania społecznego (znacząco ograniczone zainteresowania i aktywność, problemy z odczuwaniem uczuć, poczucie odrzucenia przez innych i zrażanie się do ludzi, poczucie braku perspektyw odnośnie do życia osobistego i zawodowego). Zaburzenia stanu psychicznego wskazują na utrzymywanie się objawów zespołu stresu pourazowego wynikającego z 6 miesięcy w areszcie śledczym. Dotychczasowa psychoterapia nie przyniosła spodziewanych pozytywnych efektów, a rokowania nie są jednoznaczne. Konieczne jest kontynuowanie psychoterapii.

Na podstawie art. 554 § 4 k.p.k. wnoszę ponadto o zasądzenie na rzecz wnioskodawcy kosztów poniesionych przez niego z tytułu ustanowienia pełnomocnika w związku z niniejszym postępowaniem.

Wnoszę o przeprowadzenie dowodów:

- z zeznań wnioskodawcy Jana Kowalskiego;

- z zeznań Anny Kowalskiej, zam. w Warszawie, ul. Nowa 15 m. 3, 02-200 Warszawa, na okoliczność relacji wnioskodawcy z rodziną i otoczeniem przed opuszczeniem jednostki penitencjarnej i po jej opuszczeniu;

- dokumentacji medycznej z pobytu w Szpitalu Psychiatrycznym;

- opinii biegłego psychiatry;

- opinii biegłego psychologa.

Jan Kowalski

Podsumowując, wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne tymczasowe aresztowanie stanowi formalny dokument mający na celu uzyskanie rekompensaty za doznaną krzywdę. Poprzez zawarte w nim argumenty i żądania, wnioskodawca stara się uzyskać sprawiedliwość i zadośćuczynienie za niesłuszne pozbawienie wolności.